Przez ostatnie kilka dziesięcioleci reguły życia rodzinnego dość znacznie się zmieniły. Zazwyczaj to matka pozostawała z dzieckiem w domu, natomiast ojciec pracował by utrzymać cały dom. Ojcowie bywali bardziej wymagający wobec dzieci, często były to wymagania stawiane ponad wiek dziecka. Z kolei matki znające dziecko o wiele bardziej wiedziały, że na pewne rzeczy jest jeszcze za wcześnie i stawały w jego obronie.
Mimo iż kobiety mające dzieci pozostają czynne zawodowo ich więź z dzieckiem pozostaje najsilniejsza, najczęściej spędzają razem wiele czasu. Na matce opiera się największa odpowiedzialność za wychowanie dziecka, które bardzo ją kocha i potrzebuje jej uznania, a jednocześnie najwięcej od niej wymaga i na niej odreagowuje.
Zachowanie dziecka nie zależy głównie od umiejętności rodzicielskich matki lub ojca. Pomijając indywidualne rozwój, większość przemian zachodzących w jego organizmie da się przewidzieć. Wiedza ta jest bardzo pomocna i może wyjaśnić przyczynę naturalnych i nieuchronnych zmian rozwojowych, szczególnie przy zachowaniach opozycyjnych i problematycznych.
Dwulatek najczęściej słucha rodziców, w przeciwieństwie do niedawno istniejącego jeszcze półtorarocznego dziecka, które bywało oporne i nie słuchało poleceń. Jeżeli matka w codziennych zmaganiach wykazała się cierpliwością w oczekiwaniu na polepszenie relacji to rodzice zostają często sowicie nagrodzeni. Dwulatek ma już gotowość do pewnych umiejętności – przychodzenia na wezwanie, czytania i pisania własnego imienia, przyznawania się do winy.
Dwa i pół latek co dzień boryka się z wewnętrznymi sprzecznościami. Można to obserwować np. podczas codziennych wyjść na spacer „Mama ubierz”, gdy mama podchodzi z chęcią spełnienia prośby, a niedaleko jest tata, dziecko woła „Mama idź. Tata ubierze”. Dziecko chce by spełniło się wszystko naraz, jeśli samo nie może czegoś wybrać, często samodzielnie tworzy taką możliwość.
Jeżeli matka o coś poprosi naszego dwu i pół latka, on natychmiast zażąda czegoś zupełnie innego, „nie chcę marchewki” – matka wyrzuca warzywo, „chcę marchewkę” – matka nakłada kolejną porcję. Bardzo istotne jest by kobieta próbowała ułatwiać codzienne funkcjonowanie, zmniejszać ilość wyborów i nakierowywać na następujące po sobie czynności. Może tłumaczyć co wydarzy się niedługo np. spacer, a w międzyczasie przygotowywać się do wyjścia ubierając dziecko. Ważne jest by unikać pytań zamkniętych, gdzie odpowiedź może brzmieć po prostu „nie”, np. „czy chcesz się pobawić?”, „wolisz placuszki czy naleśniki?”
Dwa i pół do trzech lat to okres kiedy dziecko przejawia chęć powrotu do okresu niemowlęctwa. Mogą pojawić się prośby by mama nosiła je na rękach, karmiła z butelki, kołysała. Okres ten oznacza najczęściej bezpowrotne pożegnanie z okresem niemowlęcym. Mądra matka powinna podążać za dzieckiem, okazać mu zrozumienie, akceptować zachowanie zamiast je wyśmiewać i zawstydzać. Kiedy okres tej tęsknoty minie, dziecko będzie miało wiele sił by ruszyć w świat jako wzmocniony i samodzielny trzylatek.
Trzy lata to wiek łaskawy zarówno dla dziecka jak i matki. Wzajemne kontakty są zadowalające dla obydwu stron, szczególnie z uwagi na ogromną potrzebę towarzystwa matki, łatwości w kierowaniu dzieckiem, to także okres swoistej przyjaźni matki i dziecka. Maluch potrafi podjąć decyzję w przeciwieństwie do niedawno zakończonego okresu sprzeczności, wybierze jedną z zaproponowanych możliwości i nie zmieni zdania. U trzylatka występuje szybkie poszerzenie umiejętności językowych, zarówno w mówieniu jak i w odbiorze. Ten fakt czasem sprzyja wysłuchaniu szerszej argumentacji rodzica i nakłonienia dziecka do zrobienia rzeczy być może nowych, za którymi nie przepada.
Trzy i pół roku to stosunkowo niedługi czas, podczas którego dziecku brakuje poczucia bezpieczeństwa i pewności siebie, szczególnie w sferze uczuciowej, ale także w sferze motorycznej, ponieważ może pojawić się jąkanie się i potykanie. Mimo zapewnień rodziców o ich miłości, dziecko lęka się, że nikt go nie kocha. Żąda wręcz potwierdzeń rodzicielskiej miłości, troski i przywiązania. To naturalny etap rozwojowy podczas, którego rodzice powinni uzbroić się w cierpliwość i nie zarzucać sobie braku kompetencji wychowawczych.
Wiek czterech lat charakteryzuje się sporym buntem, który znika bez śladu w wieku lat pięciu. Matka i ojciec są dla dziecka dużym autorytetem poza domem, jednak maluch chętnie przeciwstawia się rodzicom jakby dla samego sprzeciwu. Można obserwować wielką przyjemność z łamania wszelkich zasad, a dostosowanie się do woli rodziców niekiedy bywa okupione zaciekłą walką.
Relacja z pięciolatkiem wydaje się większości mamom być idealna. Matka jest dla dziecka fundamentalną osobą w życiu, jest ono pomocne i posłuszne, przejawia wiele przyjacielskich i ciepłych cech podczas wspólnie spędzanego czasu.
Sześciolatek jest zupełnie odmienny. Empatyczność i przyjaźń wcześniejszego okresu zamienia się w egocentryzm, nieposłuszeństwo i współzawodnictwo z matką. Dziecko w tym wieku ma bardzo emocjonalnych stosunek do codziennych spraw, jest nadpobudliwe, a jego uczucia wzajemnie się wykluczają. Często odreagowuje złe samopoczucie na matce, na której mu najbardziej zależy, raz ją kocha, a raz nienawidzi.
Psycholog
Monika Biełaga
Bibliografia
Frances L. Ilg, Louise Bates Ames, Sidney M. Baker, Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat. GWP, Sopot 2018
Maria Przetacznik – Gierowska, Grażyna Makiełło – Jarża, Psychologia rozwojowa i wychowawcza wieku dziecięcego. WSiP, Warszawa 1992